poniedziałek, 24 października 2011

Po weekendzie

Mimo, że po minionym weekendzie psychicznie czuję się raczej podle, było też kilka jasnych akcentów (na szczęście!:)
Po pierwsze, już w czwartek (ekspresowe tempo po zamówieniu!) przyszła moja paczka z Kreatywnego Zakątka
Po drugie była wycieczka do 'Lamusa', gdzie w końcu nabyłam stół!!! Koniec tułania sie po stole jadalnym - mam wreszcie kąt do pracy! Jupiiiiii! A w krótkim czasie, który miałam do dyspozycji zanim Mój Luby się nie zirytuje (pozdrawiam, Kochanie;P), chwyciłam jeszcze w graciarni to i owo do projektów scrapowych i okołoscrapowych:

Wygrzebałam też stary budzik i zabrałam sie za operację...

Paczkę z Kreatywnego odebrałam z poczty tuż przed wyjazdem już po drodze do samochodu i zaraz na pierwszym postoju dopadłam się do oglądania papierów - są po prostu świetne! Od razu miałam chętkę coś z nich zrobić, ale że był weekend poza domem, musiałam zaczekać do wczoraj i jak tylko w miarę (a może i to za dużo powiedziane...) ogarnęłam się z moim nowym kącikiem kraftowym to wypróbowałam go w wyzwaniu na jesienne pudełko na blogu Kreatywnego Zakątka.
Warunkiem było wykorzystanie gotowego pudełka 'po czymś' i sfotografowanie go 'przed':
i wykorzystanie jesiennych elementów naturalnych - u mnie liście dębu czerwonego i 'czapeczki' od żołędzi. Same żołędzie zrobiłam z tkaniny, inspirując się wyzwaniem 'Coś z tkaniną lub coś na tkaninie' na blogu Stonogi.pl



Pudełko zagruntowałam gesso, a potem pomalowałam białą farbą akrylową. Brzegi pomiziałam gąbką metalicznymi farbami akrylowymi - jasnym złotem i miedzią. Do oklejenia użyłam trzech różnych arkuszy papierów Prima Printery z zestawu 8''x8'' z Kreatywnego Zakątka, pocieniowanych tuszami Distress - Forest moss i Walnut stain i postrzępionych nożyczkami.


Wieczko ozdobiłam suchymi liśćmi pomizianymi złotą farbą akrylową, listkami z Craft4You pomęczonymi różnymi barwiącymi mediami i Perfect Pearls ze scrap.com.pl. Stąd też były płatki, z których powstał pomarszczony kwiatek. Żołędzie, jak pisałam wyżej -są z tkaniny znów maźniętej złotą farbą - jak i naturalne czapeczki. Do tego  i papierowa różyczka i 'memo-pin' trzymająca kartonik z serduszkiem są mojej roboty.

Z przodu metalowy ćwiek 'antyczny' z Craftmanii podrasowany tuszem alkoholowym ze Stonogi.pl. Również stamtąd drewienko, które pocieniowałam Distressami i nastemplowałam jabłuszko. Do tego stempel zegara (Distress Ink - Aged Mahogany), znowu listek, znaczek z papieru Graphic 45 i własnoręcznie sklecony spinacz-klucz wiolinowy.

Środek jest wyklejony grubą satyną w kolorze czekoladowym. Do tego tasiemka z organzy przeszytej na maszynie, listek pomalowany i potraktowany Perfect Pearls i własnoręcznie zrobiona różyczka z modeliny fimo, pomiziana oczywiście złotą farbą.

Uffffff.... To tyle:)


*** 

Moje pudełko zostało docenione, wyróżnione i nagrodzone zaproszeniem do gościnnego projektowania przy kolejnym wyzwaniu:)



9 komentarzy:

  1. Przepiękne pudełko! Niezwykle ubrałaś je w kolory i dary jesieni. Dziękujemy za udział w wyzwaniu, Pozdrawiam,
    Ayeeda - DT Kreatywny Zakątek

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowita metamorfoza:)dziękujemy za udział w zabawie:)Colorina - DT Kreatywny Zakątek

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszło pięknie :) Bardzo fajna kolorystyka.
    Dziękuję za udział w wyzwaniu i serdecznie pozdrawiam, Julia - DT Kreatywny Zakątek

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie zalterowane pudełeczko.
    Jestem pod wrażeniem.
    Dziękuję za przyłączenie się do zabawy. Pozdrawiam
    Kaśka Kreatywny Zakątek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaaaaaaaa, niesamowita metamorfoza, rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  6. piękna!! Gratuluję wyróżnienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. fenomenalne! gratuluję wyróżnienia i nowego stołu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowita przemiana! Pięknie wyszło to pudełeczko :o)

    OdpowiedzUsuń
  9. urocze jesienne pudełko i świetne żołędzie!!!

    OdpowiedzUsuń