Pierwszy scrap - śniadaniowy;) - ze zdjęciem z biwaku sprzed jakichś sześciu lat (znaczy zdjęcie sprzed sześciu lat jest, nie scrap, he he;) Nasza stała miejscówka na długi majowy weekend.
Kolejny, z jeszcze starszym fotkiem;) Czyli mój luby ponad osiem lat temu;) Tak na studiach spędzaliśmy Pierwszy Dzień Wiosny:) Ja wiem, że On nie lubi tego zdjęcia, ale ja je lubię bardzo:)
I coś na podniesienie samooceny;)
I weekendowa kawka z Przyjaciółmi na rynku w Jeleniej Górze.
Uff, no to trochę z głowy;)
Udanego tygodnia!
Świetne prace, bardzo fajne fotki. Podoba mi się różnorodność detali.
OdpowiedzUsuńAle mam nadzieje,ze teraz nie znikniesz na pół roku? :)
OdpowiedzUsuńCóż tu dużo mówić, rozpisywać się nie będę, miszczynią moją jesteś :)
wszystkie LOsy wspaniałę, ale ostatni powalił mnie na cyce. Żenijalny jest :)
OdpowiedzUsuńsuper prace! moja ulubiona z korona... super kolory!
OdpowiedzUsuńświetne scrapy, ale ten ostatni absolutnie powalił nie na łopatki!! :)
OdpowiedzUsuńObłędnie cudne prace! Wszystkie!!! :)))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuń