Cały czas mam 'pewną nieśmiałość' do 'artżurnalowania'. Mimo, że powinna być to aktywność niezobowiązująca i wyzwalająca (a może właśnie dlatego?!;), ciężko mi się przełamać do takiej swobodnej formy, chociaż bardzo bym chciała!:) No, ale spokojnie - próbuję;)
Moja bodajże druga próba tej formy - na art journalowe wyzwanie Sodalicious o temacie 'Serce'.
Sam koncept wpadł mi do głowy już uhuhu, dawno temu;) Jechaliśmy sobie autkiem, minęliśmy reklamę 'pompy ciepła', a w następnej sekundzie w głośnikach Nosowska zaśpiewała "serce - pompa do krwi". Żaróweczka w niewielkiej kreatywnej części mojego mózgu rozbłysła na chwilę, a ja skrupulatnie zanotowałam pomysł w głowie i w kajeciku;) Od tamtej pory nie znalazłam tylko formy, w której mogłam przekazać to skojarzenie, więc teraz chyba był już czas;)
No i jak juz zaczęłam, to trochę się odblokowałam i zaczęłam brudzić się i fajnie bawić;) Tło utworzyło m.in. gesso nałożone przez maskę i stempel z gałęziami ze Scrappo, którego wzór skojarzył się z naczyniami krwionośnymi.
Użyłam też tekturowych trybików ze Stempell&Kartoon oraz taśm, stempla i papieru sHe z Sodalicious.
A moją pompą ciepła pod nieobecność Lubego jest ciepły czerwony polar, a za oknem leje deszcz;)
Dobranoc...
rewelacyjna praca!!!
OdpowiedzUsuńA ja Cię tak dawno nie odwiedzałam, aż strach! ;)))
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uśmiech. Bardzo mi się podoba tam "embosowana" (?) CZERŃ liter
Cześć Maryś!:) Czerń "poglossowana";) Też się do Ciebie uśmiecham!;D)))
Usuńale efekt !!! Odjechany... Wszystko na swoim miejscu, no po prostu bomba !!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny wpis żurnalowy!!!! Jestem zachwycona :)))) uwielbiam taki zestaw kolorystyczny :))
OdpowiedzUsuńA ja z zachwytu nie wiem, co napisać! Fantastyczny wpis, wszystko ze sobą tak idealnie współgra, że oderwać oczu nie potrafię :D I ten tekst, no po prostu rewelacja!
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!!!
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
OdpowiedzUsuń