poniedziałek, 2 lipca 2012

Pompa ciepła

Cały czas mam 'pewną nieśmiałość' do 'artżurnalowania'. Mimo, że powinna być to aktywność niezobowiązująca i wyzwalająca (a może właśnie dlatego?!;), ciężko mi się przełamać do takiej swobodnej formy, chociaż bardzo bym chciała!:) No, ale spokojnie - próbuję;)
Moja bodajże druga próba tej formy - na art journalowe wyzwanie Sodalicious o temacie 'Serce'.



Sam koncept wpadł mi do głowy już uhuhu, dawno temu;) Jechaliśmy sobie autkiem, minęliśmy reklamę 'pompy ciepła', a w następnej sekundzie w głośnikach Nosowska zaśpiewała "serce - pompa do krwi". Żaróweczka w niewielkiej kreatywnej części mojego mózgu rozbłysła na chwilę, a ja skrupulatnie zanotowałam pomysł w głowie i w kajeciku;) Od tamtej pory nie znalazłam tylko formy, w której mogłam przekazać to skojarzenie, więc teraz chyba był już czas;)









 No i jak juz zaczęłam, to trochę się odblokowałam i zaczęłam brudzić się i fajnie bawić;) Tło utworzyło m.in. gesso nałożone przez maskę i stempel z gałęziami  ze Scrappo, którego wzór skojarzył się z naczyniami krwionośnymi.


Użyłam też tekturowych trybików ze Stempell&Kartoon oraz taśm, stempla i papieru sHe z Sodalicious.

A moją pompą ciepła pod nieobecność Lubego jest ciepły czerwony polar, a za oknem leje deszcz;)
Dobranoc...

8 komentarzy:

  1. A ja Cię tak dawno nie odwiedzałam, aż strach! ;)))
    Przesyłam uśmiech. Bardzo mi się podoba tam "embosowana" (?) CZERŃ liter

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Maryś!:) Czerń "poglossowana";) Też się do Ciebie uśmiecham!;D)))

      Usuń
  2. ale efekt !!! Odjechany... Wszystko na swoim miejscu, no po prostu bomba !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny wpis żurnalowy!!!! Jestem zachwycona :)))) uwielbiam taki zestaw kolorystyczny :))

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja z zachwytu nie wiem, co napisać! Fantastyczny wpis, wszystko ze sobą tak idealnie współgra, że oderwać oczu nie potrafię :D I ten tekst, no po prostu rewelacja!

    OdpowiedzUsuń