... a 'alterowe' wyzwanie Scrapmarketu zmobilizowało mnie z kolei do zabrania się za brokatowe paskudy;) czyli lustereczka, które jakiś czas temu, z mglistym pomysłem w głowie, zakupiłam w sklepie 'wszystko za 5zł' - mojego stałego miejsca zaopatrzenia w 'rzeczy, z których można poczarować coś innego';)
Paskuda nr 1 (cudo, prawda?;) - przed :
I po:
I jeszcze paskudnik nr 2 - przed:
I po:
Wiem, że ostatnio nie grzeszę częstotliwością postów, tym bardziej cieszę się, że mogę się czymś z Wami podzielić i pozdrawiam mocno wytrwałych zaglądaczy:)
Kurcze.. fajowe te breloki...!!!
OdpowiedzUsuńNo, a paskudy - CUUUDne... oczywiście wersja PO ;)
Очень красиво! Спасибо за участие в задании от блога Scrap Market!
OdpowiedzUsuńZ utęsknieniem zaglądam tu codziennie i oczekuję nowego posta :) Dzisiaj się doczekałam :>
OdpowiedzUsuńBreloki są świetne! Nawet klucze można elegancko nosić ;)
A metamorfozy są niesamowite! Nowy image paskud jest rewelacyjny :)
Pozdrowienia :*
Cudowne prace, wszystkie bez wyjątku!!!
OdpowiedzUsuńW lustereczkach się zakochałam, gdybyś nie pokazała zdjęć "przed" w życiu bym nie powiedziała, że są alterowane!
Dziękujemy za udział w wyzwaniu ScrapMarketu :)
no kochana, padłam! JAK TY TO ROBISZ?! rewelacyjne maleństwa!
OdpowiedzUsuńpięknie je "odpaskudziałaś" w prosty a efektowny sposób :)
OdpowiedzUsuńCudne czary-mary odprawiłaś!
OdpowiedzUsuńCudne prace! Masz pomysły;)
OdpowiedzUsuńBabencje kochane, dziękuję! Moje serducho niezmiennie rośnie od takich komentarzy:) Bardzo się cieszę, że gadżety się Wam podobają;)
OdpowiedzUsuńLusterka wyglądają fenomenalnie!!! Drugie chyba nawet bardziej... hm... W każdym razie super je wykorzystałaś!
OdpowiedzUsuńJa tez lubię zaglądać do sklepów po 5zł, mam swój ulubiony "po piątce"... a w podziemiach centralnego jest nawet sklep "wszystko po 1,50zł"! Czasem się znajdują skarby... :)
Dziękujemy za udział w wyzwaniu sklepiku NaStrychu! :)