poniedziałek, 7 października 2013

PINK pong

Rok temu nie lubiłam różu, nie używałam różu, na myśl o różu wstrząsało mnie i buzia wykrzywiała mi się w podkówkę;) Ale przez parę miesięcy sporo się w moim scrapowaniu zmieniło - otworzyłam się na kolory i nawet róż został oswojony.  Już się go nie boję;) I coraz częściej go używam.
Jeśli też lubicie i się nie boicie - zapraszam na różowe wyzwanie w Piątku Trzynastego - KLIK!
A jak się boicie i kręcicie nosem, tak jak ja kiedyś - tym bardziej zapraszam - spróbujcie na własnej skórze, jak dobrze jest się przełamać i pójść w inną stronę niż zwykle:)

A ja pokażę Wam dzisiaj dwa layouty przygotowane na wyzwanie. I na żadnym mnie nie ma!;)


Na pierwszym para Przyjaciół, których już może zaczynacie kojarzyć z moich scrapów;)
Ich piękne zdjęcie na łące zainspirowało mnie do użycia takich, a nie innych kolorów.


 Nie chciałam przytłaczać fotki masą dodatków, wycięłam więc tylko okienka w białej bazie i podkleiłam je kolorowymi papierami.





Drugi layout z fotką Kasi, która ma wielkie marzenia i uparcie dąży do ich realizacji.
I chociaż nie jest łatwo - krok po kroczku - kolejne się spełniają:)







Zachęceni do różowego szaleństwa? - pamiętajcie o wyzwaniu!



Pozdrawiam różowiasto;)

2 komentarze:

  1. Róż RULEZ :) genialnie sobie z nim poradziłaś

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, Ty sobie z każdym kolorem radzisz! Wyszło - jak zawsze - rewelacyjnie! :)

    OdpowiedzUsuń