poniedziałek, 30 września 2013

Zaległości

Coś powoli mi idzie odgrzebywanie się z zaległości, więc dzisiaj w poście same 'odgrzewane kotlety';) A przy okazji znów będzie kolorowo i wakacyjnie, a takie wspomnienia są bardzo pożądane  w wieczory chłodne jak ten;)

Pierwszy scrap - śniadaniowy;)  - ze zdjęciem z biwaku sprzed jakichś sześciu lat (znaczy zdjęcie sprzed sześciu lat jest, nie scrap, he he;) Nasza stała miejscówka na długi majowy weekend.



Kolejny, z jeszcze starszym fotkiem;) Czyli mój luby ponad osiem lat temu;) Tak na studiach spędzaliśmy Pierwszy Dzień Wiosny:) Ja wiem, że On nie lubi tego zdjęcia, ale ja je lubię bardzo:)






I coś na podniesienie samooceny;)




I weekendowa kawka z Przyjaciółmi na rynku w Jeleniej Górze.
Mediowanie wymknęło się tu nieco spod kontroli;)





Uff, no to trochę z głowy;)
Udanego tygodnia!

7 komentarzy:

  1. Świetne prace, bardzo fajne fotki. Podoba mi się różnorodność detali.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mam nadzieje,ze teraz nie znikniesz na pół roku? :)
    Cóż tu dużo mówić, rozpisywać się nie będę, miszczynią moją jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wszystkie LOsy wspaniałę, ale ostatni powalił mnie na cyce. Żenijalny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. super prace! moja ulubiona z korona... super kolory!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne scrapy, ale ten ostatni absolutnie powalił nie na łopatki!! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Obłędnie cudne prace! Wszystkie!!! :)))

    OdpowiedzUsuń