Zwykle kiedy mam jakiś pomysł na projekt scrapowy (i nie tylko;), zapisuję go 'na gorąco' na czymkolwiek co jest akurat pod ręką - najczęściej w losowo wybranym notatniku lub sklepowych paragonach i biletach kolejowych (tego najwięcej wala się w mojej torebce;). I kończy się to tak, że wszędzie jest tego po trochu i ciężko później do takich pomysłów wrócić. Dlatego postanowiłam zrobić sobie w tym roku coś na kształt notesu na pomysły. Umieściłam w nim kartki ze szkicownika do rysunku, żebym mogła sobie od razu 'notować obrazami'. Na okładkę jak ulał pasował mi stempelek
3rd Eye z żarówką, któremu dodałam skrzydła.
Ramka została potraktowana pękającą farbką, a w pęknięcia wtarłam złotą metaliczną akrylówkę.
Dodałam moją ulubioną formę zamknięcia w notesach - gumkę.
Nic nie lata z powyginanymi stronami w torebce;)
Na koniec chciałam się z Wami podzielić moją ostatnią, trochę nietypową zdobyczą (listonosz dzisiaj przyniósł:))) To komplet 40stu starych stempli do przygotowywania klasówek z anatomii człowieka:) Nieźle, co?...:) He he...
Pozdrawiam!